Self-compassion, czyli o tym, jak być dla siebie dobrym
Walentynki - dzień miłości... Więc dzisiaj kilka słów o miłości do siebie. Coraz częściej słyszymy o tzw. self-compassion czyli czułości, współczuciu, życzliwości skierowanym do samego siebie. Self-compassion pomaga nam w rozpoznawaniu naszych uczuć, emocji, myśli, w zrozumieniu ich i byciu wyrozumiałym dla siebie, a także w dawaniu sobie pozwolenia na popełnianie błędów.
Gdy przechodzimy kryzys, próbujemy poradzić sobie z porażką albo zwyczajnie popełniliśmy błąd, odzywa się w nas wewnętrzny krytyk. I wchodzi ze swoimi batami:
✔️ znowu Ci się nie udało
✔️ przecież wiadomo było, że nic z tego nie wyjdzie
✔️ jak mogłeś/aś na to pozwolić
✔️ nie nadajesz się do tego
✔️ idiotka z Ciebie
✔️ daj sobie z tym spokój
Itd...
I teraz pytanie do Was. Gdy przychodzi do Was przyjaciel opowiedzieć o trudnej sytuacji, to mówicie do niego tak jak do samego siebie? Jakie uczucia w Was się wtedy pojawiają? Empatia, troska, zrozumienie, chęć pocieszenia tej osoby?
Pora więc stać się swoim przyjacielem i zacząć okrywać się troską, wykazywać się czułością wobec siebie i przede wszystkim serdecznością. Bo skoro potrafimy być dobrzy wobec obcej osoby na ulicy, kolegi z pracy, rodziny czy kota, to dlaczego nie możemy skierować trochę tego dobra i na siebie?
Wewnętrzny krytyk jest potrzebny. Pomaga on zweryfikować nasze plany, pomysły, przedstawić coś z innej perspektywy, nauczyć pokory. Ale aby nasz dialog ze sobą był konstruktywny i bliższy nam, potrzebna jest równowaga. A to nam daje właśnie self-compassion.
Dlatego w to święto miłości daję Wam zadanie - potrenować trochę miłości i czułości do siebie. Przyjrzyjcie się swoim myślom i uczuciom w trudnej sytuacji, zapiszcie je i spróbujcie zmienić na takie, które powiedzielibyście komuś bliskiemu w takiej samej sytuacji. Pamiętajcie przy tym, że każdy ma prawo popełniać błędy, a ich naprawianie i wyciąganie wniosków, jest najlepszą lekcją na przyszłość. Pora otoczyć się serdecznością i przekierować trochę wyrozumiałości i dobra na siebie.
Pozdrawiam z czułością,
Agnieszka
Znakomity przekaz dla każdego na walentynki :)