Jaki kalendarz wybrać na 2017 rok?
Już w ostatnim poście wspominałam Wam o mojej miłości do kalendarzy... Dlatego dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję i mam nadzieję, że pomoże Wam wybrać planner najlepiej dostosowany do swoich potrzeb. Sama przetestowałam na razie trzy różne kalendarze, ale rozejrzałam się dla Was za alternatywnymi propozycjami i chętnie poznam Waszą opinie na ich temat :) Tutaj znajdziecie informacje o innych planerach.
Tradycyjny kalendarz Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które cenią sobie prostotę i minimalizm. Dla osób lubiących dużo pisać i notować są wersję książkowe, a dla tych, co nie potrzebują wiele miejsca- małe, podręczne egzemplarze, mieszczące się w każdej torebce czy kieszeni. Dobrym rozwiązaniem jest także kalendarz ścienny, który sprawdza się szczególnie dla par czy rodziny. Można na nim zapisywać swoje plany tak, aby znaleźć też czas na wspólną aktywność czy rozdzielić między siebie obowiązki, np. kto ma ważne spotkanie, a kto odbiera dziecko z przedszkola lub kiedy mamy czas dla siebie, żeby zaplanować z wyprzedzeniem wyjście do teatru. Taka organizacja czasu pomoże zapamiętać Wam ważne wydarzenia, a także uniemożliwi nieporozumienia.
Kalendarz Design your life Początkowo byłam zachwycona kalendarzem. Jednak po dłuższym czasie użytkowania mój entuzjazm opadł. Kalendarz jest sporządzony w taki sposób, że nie ma wypełnionych miesięcy. Zaleta tego jest to, że można go zakupić o dowolnej porze roku i korzystać od początku. Z drugiej jednak strony mamy dodatkową robotę polegająca na uzupełnianiu wszystkich dni, miesięcy, itp., co może prowadzić do zamieszania. Ponadto kalendarz jest na pól roku. Nie wiem jak Wy, ale ja jednak wolę mieć cały rok w całości. Na koniec roku lubię spojrzeć wstecz i powspominać co się wydarzyło albo wrócić do wydarzenia, które było kilka miesięcy temu, bo tego potrzebuję na ten moment. Ponadto za dużo jest w nim różnych formularzy. Czasami mniej znaczy więcej. Ja akurat nie potrzebowałam tak dużo miejsca na zapiski dni, tygodni, miesięcy, itp. Podobało mi się jednak to, że do kalendarza dołączona jest rozpiska miesięczna, która pozwala spojrzeć na cały miesiąc. Dobrym pomysłem jest też dodanie kalendarzyka w małej i średniej wersji - jeden do noszenia w portfelu, drugi do powieszenia na tablicy. Do kalendarza dołączone są naklejki. Ja nie korzystałam z nich z tego względu, że dla mnie kalendarz jest formą efektywnego planowania oraz kontroli czasu i działań. Ozdabianie go nie jest dla mnie ważne. Im bardziej jest przejrzysty, tym lepiej.
Kalendarz Zaplanuj Swój Sukces W tym roku bardzo się przyłożyłam do poszukiwań odpowiedniego planera, żeby ponownie nie żałować swojego wyboru. Zdecydowałam się właśnie na kalendarz Zaplanuj Swój Sukces, bo pomaga organizować swój czas (i tak naprawdę życie) w różnych aspektach. Zawiera w sobie kalendarz roczny, miesięczny, a także układ dzienny. Mimo tego, że jest dość gruby i niezła z niego cegła, to podejrzewam, że nie będę mogła się z nim rozstać nawet na moment. W bardzo ładnie wykonanej okładce (jest kilka wzorów do wyboru) zawiera się cała masa uporządkowanych narzędzi do kontroli swoich osiągnięć, celów i planów. Miesiąc zaczynamy bilansem przychodów, wydatków i celów finansowych. Dzięki temu co miesiąc możemy zobaczyć, jak dużo pieniędzy mamy na ten moment, zaplanować wcześniej ważne wydatki, a przede wszystkim nauczyć się oszczędzać. Sama co miesiąc wykonywałam takie obliczenia i bardzo cieszy mnie to, że mam na to osobne miejsce w kalendarzu. Każdy układ dzienny składa się z wielu przydatnych elementów:
plan dnia (godzinny)
do kogo masz dzisiaj zadzwonić lub napisać?
co najważniejszego masz dzisiaj zrobić? (tu moglibyście wpisywać swoje 5 celów, o których pisałam Wam w artykule na temat listy zadań)
co jeszcze chcesz zrobić?
co chcesz dzisiaj kupić i jakie wiążą się z tym wydatki?
co dziś zrobić dla siebie?
co dziś zrobisz dla swojego zdrowia? Ile czasu poświęcisz na trening?
ile kawy/wody wypiłeś dzisiaj? (ja niestety zaganiana w pracy czasami wypijam na szybko już zimną herbatę, więc pole z zamalowaniem filiżanek jest dla mnie genialnym rozwiązaniem!)
jak wygląda twój jadłospis na dzisiejszy dzień? (5 posiłków do rozpisania)
Chyba teraz sami widzicie, dlaczego tak bardzo podoba mi się ten kalendarz! Nie bez powodu jego nazwa brzmi: Zaplanuj Swój Sukces. Z takim kalendarzem ciężko go nie osiągnąć. Pamiętacie moje gotowe narzędzie do monitorowania własnych wyników? Pisałam tam o tym, że wg przeprowadzonych badań właśnie kontrola i zapisywanie swoich postępów są najważniejszymi czynnikami realizacji celów. Ten kalendarz właśnie to Wam umożliwia.
Czekam na informacje od Was, jakie przetestowaliście rozwiązania i co wybraliście na ten rok! Nie dajcie się uwieść kolorowym czy wymiennym okładkom. W kalendarzu liczy się przede wszystkim wnętrze ;)
Pozdrawiam weekendowo :)
